A u nas dobrze, pomijając moje zmęczenie fizyczne i psychiczne. Niekiedy sił brakuje,
ale wtedy myślę o moich dziewczynkach, o tym, że muszę być silna dla nich.
Ostatnio trochę chorowaliśmy.Najbardziej bałam się o Natalkę, ale na szczęście miała tylko niewielki
kaszelek i katarek, z którym się uporałam bez odwiedzania lekarza.
Napiszę trochę o dziewczynkach. Zacznę od starszej. Kilka dni temu byłam u
nas w szkole i złożyłam wniosek dotyczący edukacji, którą Julka rozpocznie w
grupie pięciolatków już we wrześniu.
Dziecko się cieszy, że pójdzie do zerówki, a mi każe kompletować już
wyprawkę. Zobaczymy, czy z takim entuzjazmem, jaki ma teraz, pomaszeruje do
szkoły we wrześniu.
Jakiś czas temu Julia była diagnozowana w poradni
pedagogiczno – psychologicznej z uwagi na wadę wymowy. Mamy już opinię z poradni, Julia musi być objęta
terapią logopedyczną, poradnia zasugerowała aby proces ten rozpocząć od
września, ale my już szukamy logopedy, wiadomo im wcześniej tym lepiej. Ulubione zabawy Julki to nadal zabawa lalkami,
różnorakie gry, puzzle, zabawy kreatywne. Odkąd zrobiło się ciepło to dziecka
prawie w domu nie ma, większość dnia spędza na podwórku. Jako starsza siostra opiekuje się Natalką, niekiedy wyczuwa się u niej zazdrość o młodszą siostrę,
ale na szczęście zdarza się to rzadko.
Co do Natalki, to skończyła siedem miesięcy. Jest
rehabilitowana wszechstronnie, ma sześć zajęć tygodniowo. Oprócz tego
codziennie ćwiczę z nią w domu, staram się jednak wszystko selekcjonować, bo
tego wszystkiego, co zalecają różni rehabilitanci jest naprawdę bardzo dużo. Postępy
w rozwoju są widoczne , mówią to mi różni rehabilitanci, lekarze, ale i ja sama widzę, że poprawa jest. Oczko po
zaćmie fajnie się rozwija, Natka reaguje
nim na różne bodźce. Motoryka też jest coraz lepsza. Rozwój społeczny też
postępuje, malutka gaworzy, uśmiecha
się, a nawet potrafi śmiać się głośno.
Ja żyję tą nadzieją, że pomimo
tego, że Natka ma zespół, to jednak jej rozwój nie będzie tak bardzo odbiegał
od normy. Czy tak będzie, czas pokaże.
10 komentarze:
suuuuper :):) fajnie słyszeć że u Natki taka fajna poprawa dzięki Twoi rechabilitacjom kochana dzięki Twoim wielkim staraniom Jolka jesteś wielka :):)
powiem Ci ze u mojej Ani w grupie wiele dzieci chodzi do logopedy niesttey ale te zajecia duzo im dają więc i Julce pomogą :)
zapraszam do zabawy moze będziesz miała chęć
http://losowekartki.blogspot.com/2013/04/powroty-ach-powrotywyroznienie.html
:)
Jolu to Julka do zerówki idzie od września tak ?
hej Joluś:))ale ten czas leci.Natka już 7 miesięcy.super,że ładnie się rozwija:))a Julce nie ma co się dziwić,że bywa zazdrosna.moja Paula też jest o Zuzkę:))fajnie,że jest taka chętna do szkoły.pozdrawiam,buziaki
Witaj Jolus. Dzieki za odwiedzinki. Widzisz ja tez coraz mniej pisze na blogasku. Czasem raz na miesiac. Musze sie chyba poprawic. Poczytalam sobie co u Was i czuc Twoja podbudowe w opisie. To mnie cieszy. Fajnie, ze Natalka tak idzie do przedu. Mozesz byc z siebie dumna. A Julcia jaka duza panienka. Widze, ze tez lubi szkolne zabawy- moje az w nadmiarze;)Pozdrawiam Was serdecznie i do kolejnego... Pa
Witaj Jolus. Wpadam przywitac sie z Wami z deszczowej Bx.:( A u Was takie sloneczka pokazuja w prognozach. Czytalam juz ostatnio Twoja noteczke, wiec tylko przesylam buziaczki
Juleczko i Natalko z okazji Dnia Dziecka zyczę Wam Kolorowych snów...
Uśmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Własnego pieska i kotka...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...
Witaj Jolus. Co u was. Napisz jakas nowa nocie. Pozdrawiam- Jola
Adaś też idzie do zerówki od września a Natka śliczna jest :)
Joluś, co u Was? Czekam na wieści... :-)Uściski!
hej Jola:))co u Was?jak tam dziewczynki i imprezka urodzinowa Natalki?pozdrawiam,buziaki
Prześlij komentarz